Rowery gravel – hit czy kit?

Moda na rowery gravel weszła już do świata rowerowego pełną parą. W zasadzie ciężko znaleźć producenta roweru, który nie ma w swojej ofercie popularnego gravela. Skąd się wziął fenomen rowerów gravelowych? I czy ten trend czeka podobny los jaki przytrafił się fatbike’om? Czy może będzie to podobny sukces do tego, który do dzisiaj odnoszą 29’ery? Na to i inne pytania postaramy się odpowiedzieć w poniższym tekście.

Zacznijmy jednak od wyjaśnienia co to w zasadzie jest gravel?

Rower gravel w wolnym tłumaczeniu to nic innego jak rower szutrowy. Stworzony z myślą o takiej właśnie nawierzchni. Nie wiemy czy taka jest geneza ale wydaje nam się, że na koncepcję takiego roweru wpadł znużony „polskimi drogami” szosowiec, którego kierowcy samochodów wyprzedzali na trzeciego na każdym kilometrze niedzielnej ustawki ?. Wynikiem tej frustracji był zjazd ze szlaków asfaltowych w kierunku szybkiego pokonywania odcinków offroadowych.

To właśnie przeplatanie fajnych odcinków szosowych z lekko terenowymi odcinkami dróg i szlaków daje świetną mieszankę ciekawych tras, która jest bardzo urozmaicona. Bo ileż można jeździć tymi samymi asfaltami?

Co to właściwie za rower?

Rower gravelowy powstał właśnie z tradycyjnego roweru szosowego. Na początkowym etapie  powstawały rowery szosowe typu endurance. To nic innego jak szosowe rowery z bardziej komfortową pozycją. W takich rowerach montowało się również trochę szersze opony szosowe (przeważnie 25-28 mm). Kolejnym krokiem w powstawaniu rowerów gravelowych było dodawanie coraz szerszych opon (obecnie nawet do 50 mm szerokości) oraz hamulców tarczowych czy też napędów zbliżonych do tych stosowanych w rowerach górskich. Te zmiany spowodowały, że gravele zostały wyodrębnione jako nowa grupa rowerów.

W momencie gdy gravele weszły na dobre na rynek, najwięksi producenci osprzętu czyli Shimano i Sram stworzyli grupy napędów dedykowane do gravelów. W przypadku Shimano jest to grupa GRX (w dwóch odmianach) natomiast w przypadku Srama to grupa Apex, oraz mieszanki grup Force i Rival.

Obecnie rowery gravelowe to osobna, pełnoprawna grupa rowerów, która w jakimś stopniu na nizinach zastępuje rowery górskie. Oczywiście w terenie górskim lub ciężkim terenie kamienistym i z korzeniami gravel nie będzie w stanie zastąpić popularnego MTB’ka. Ale w lekkim terenie już jak najbardziej.

Co nam dają rowery gravel?

Pozycja na rowerze gravelowym nie różni się jakoś bardzo w stosunku do tego z czym mamy do czynienia w rowerze MTB ale dzięki zastosowanej kierownicy (baranek) mamy bardzo dużo możliwości ustawienia ciała do terenu w jakim się poruszamy. Nie ma problemu żeby szybko poruszać się po szosie. Nie ma również problemu żeby jechać komfortowo po każdej innej drodze ( w przypadku chwytu górnego). Wjeżdżając z kolei w ostrzejszy teren możemy przyjąć pozycję umożliwiającą nam mniej lub bardziej komfortowe zjazdy.

“Połykanie” kilometrów

Na gravelu bardzo sprawnie idzie nam pokonywanie większej ilości kilometrów. Pomagają w tym węższe opony (w stosunku do MTB) ale również wspomniana w punkcie wyżej komfortowa pozycja, która jest wynikiem zastosowania tzw. baranka. Wreszcie pomagają nam w tym przełożenia, które bardziej pasują właśnie do szosy niż do MTB (mowa tutaj o mechanizmach korbowych z 44-48 zębami).

Bardzo popularne jest również połączenie roweru gravelowego z ideą bike-packing’u. Bike Packing to nic innego jak popularne kiedyś sakwy rowerowe ale w trochę innym wydaniu. Kiedyś były sakwy tylne, przednie i torba na kierownicę. Dzisiaj do graveli można zamontować mocno powiększone torby podsiodłowe, różnego rodzaju torby pod ramę, na ramę itd. Daje nam to ogromne możliwości w zakresie zaawansowanej turystyki po całym świecie.

Rowery gravelowe mamy w ofercie w naszych sklepach w Poznaniu i Bydgoszczy a dostępną ofertę można zobaczyć na stronie „rowery gravelowe”.

Oto kilka wybranych rowerów z naszej oferty

Podsumowując. W naszej opinii gravele to zdecydowany hit. Dzięki dużej uniwersalności gravel daje nam więcej możliwości wyboru tras niż konkurent w postaci roweru szosowego lub roweru MTB. Wiadomym jest, że na rowerze szosowym w terenie jeździć się za bardzo nie da. Jazda na rowerze MTB po szosie też nie należy do najprzyjemniejszych. Rowery gravel jednak umiejętnie łączą te dwa rodzaje jazdy co sprawia, że doznania z jazdy są na wysokim poziomie. Ten jeden rower daje nam prawie tyle ile dwa różne rowery.

Zakorzenienie się graveli na rynku powoduje, że nie będzie to tymczasowa moda jak w przypadku Fatbike’ów tylko ten trend zagości na stałe w rowerowym świecie.